– To czy na Podkarpaciu wkrótce powstaną nowe fabryki ogniw fotowoltaicznych i ogumienia, zależy dziś od tego, kto będzie o to zabiegał – twierdzi Zdzisław Gawlik. – Zadaniem polityków jest sprawić, by stały się realne.
Pierwsza może zostać zlokalizowana w mieleckiej lub tarnobrzeskiej strefie ekonomicznej, druga w Rzeszowie. – Przemysł wysokich technologii i nowoczesna zautomatyzowana fabryka znajdą u nas miejsce nie tylko dlatego, że Podkarpacie jest konkurencyjne biznesowo, ale także, ze względu na kompetencje mieszkańców, młodych inżynierów z Politechniki Rzeszowskiej i doświadczonych pracowników m.in z Dębicy.
W dziedzinie inwestycji Podkarpacie potrzebuje dobrych ambasadorów, którzy udowodnili swoją skuteczność. Realizują konkretne projekty, a nie składają puste obietnice.
Zdzisław Gawlik przypomina przykłady z Rzeszowa, Ropczyc, Stalowej Woli i Sanoka. – Nowoczesne fabryki są tak realne, jak inwestycja Rolls Royce’a w Ropczycach, zakup biznesu maszyn budowlanych HSW przez chińskiego Liugonga, budowa bloku parowo-gazowego w elektrociepłowni w Rzeszowie przez PGE, a z ostatnich dni oferta na zakup Autosanu – wylicza Zdzisław Gawlik.
Każda z tych inwestycji wymagała miesięcy negocjacji, które były koordynowane przez Zdzisława Gawlika. Ich sukces to efekt rzetelnie wykonanej pracy.
– Dla Podkarpacia najważniejsze są inwestycje i praca. Dobrze płatna praca, a taką zapewni tylko przemysł wysokich technologii – podsumowuje Zdzisław Gawlik